"I niech się raduje twoja rodzicielka."
Przyp. Sal. 23:25
Chciałbym tak zawsze jak dzisiaj
W to twoje święto,
Widzieć cię radosną, szczęśliwą
I uśmiechniętą...
Chciałbym, ażebyś mogła
Cieszyć się z twoich dzieci,
By zawsze w twych oczach jak dzisiaj
Niebiański promyk świecił.
Chciałbym, a przecież mogę
Sam być do tego przyczyną
I dziś zobaczyłem drogę
Jedyną.
Gdy w wszystkim, co robisz dla mnie
Zobaczę gorące twe serce
I miłość słoneczną, bogatą
Jak łąk kobierce...
Gdy będę cenił trud twój każdy
Twoją niepamięć o sobie,
W trosce, bym ja był szczęśliwy
W mej wczesnej dobie...
O, daj mi to, Panie, zrozumieć,
Że mama dla mnie żyje właśnie
I niech uśmiech na twarzy jej drogiej
Nigdy nie gaśnie.
/Anonim/