sobota, 19 lipca 2025

Ew. Łuk. 13:18-19



„Do czego jest podobne Królestwo Boże i do czego je przyrównam? Podobne jest do ziarnka gorczycznego, które wziął pewien człowiek i wrzucił do swego ogrodu, i wyrosło, i stało się drzewem, i ptaki niebieskie zagnieździły się w jego gałęziach.”
Ew. Łuk. 13:18-19

„Najpierw umarła mu żona, a potem jedyny syn. Po co miał żyć? Dla kogo? Opuścił więc te miejsca, które przypominały mu stale przeszłość, jego szczęśliwe dni. Zabrał ze sobą kilkadziesiąt owiec i rozpoczął wędrówkę z nimi. Może uda mu się wszystko zapomnieć? Może i jego czas uleczy z bólu wiecznego rozstania? Doszedł w okolice prawie pustynne. Wsie były tam podupadłe, domy zniszczone, ludzie przenosili się gdzie indziej. A on odkrył prawdziwe przyczyny tragedii tych okolic: nie było tutaj żadnych drzew! Postarał się o worek żołędzi. Wyrzucił małe i nadpsute, te które nie mogły przemienić się w drzewa. Te najlepsze, najdorodniejsze włożył do wiadra z wodą, a kiedy puściły pierwsze kiełki, wtedy metalowym prętem zrobił dziury w ziemi i troskliwie wkładał żołędzie do ziemi. W ten sposób w ciągu trzech lat zasadził sto tysięcy drzew. Miał nadzieję, że dziesięć tysięcy wzejdzie i że on będzie mógł je pielęgnować. Miał nadzieję, że Bóg da mu jeszcze kilka lat życia i będzie mógł kontynuować swoją pracę. Kiedy umierał w roku 1947, liczył sobie 89 lat. Zasadził jeden z najpiękniejszych lasów we Francji: dębowy las jedenaście kilometrów długi i trzy kilometry szeroki. I co się dalej działo? Korzenie drzew zatrzymały wodę, strumienie i rzeczki zaczęły znów płynąć, okolica zaczęta żyć, a ludzie powracać do swoich gospodarstw. Ludzie ci wiedzieli, komu zawdzięczają swoje nowe życie.


/Autor nieznany/