sobota, 20 grudnia 2025

1 Jana 4:20



„Jeśli kto mówi: Miłuję Boga, a nienawidzi brata swego, kłamcą jest; albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi.”
1 Jana 4:20

„W przeddzień Wigilii grupka zziębniętych biedaków stała przed wejściem do Caritasu parafialnego, w nadziei na otrzymanie z rąk sióstr paczki świątecznej. Przełożona sióstr krzątała się, by zaprowadzić porządek i zapewniała obecnych, że wszyscy dostaną paczkę. Prosiła też, by czekać cierpliwie na swoją kolej. Nagle ktoś z grupy zauważył, że pośród ostatnich przybyłych był jakiś nieznany, jakaś obca osoba. Natychmiast, od jednego do drugiego, przebiegł alarmujący głos o zagrożeniu. Ten nie należy do nas! Co on tu robi? Nigdy go nie widzieliśmy, on nie jest z naszej parafii! Wyczuwając od razu źle skrywaną niechęć i protest, jedna z sióstr pobiegła po proboszcza. Co się dzieje?, zapytał proboszcz oczekujących biedaków. Ten tam nie należy do nas! Jest z innej parafii!, wołali wskazując na zmieszanego pechowca. Naprawdę? Zaraz pomyślę, powiedział proboszcz głośno, a zwracając się do przełożonej sióstr nakazał: Temu tam z końca proszę nie dawać jednej paczki świątecznej, ale dwie! Tak, dwie! Potem, jakby tłumacząc się przed zdumioną grupką dodał ze zwykłym uśmiechem: Nasza parafia jest parafią misyjną! Musi się rozwijać! Musi zdobywać wielu nowych wiernych! Życzę wszystkim dobrych świąt, synowie!, dodał odchodząc... Ale nie wszyscy odwzajemnili mu życzenia.”

/Felice Moscone/