"Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między
Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus"
1 Tym. 2:5
Młody śmiałek nie powiadamiając nikogo postanowił wdrapać
się na stromą skałę. Wspinając się, w jednej ze szczelin blisko szczytu
zauważył ptasie gniazdo. Chcąc się mu przyjrzeć, dostał się na pobliski występ
skalny, wbił hak, jednak lina wymknęła mu się z rąk i zawisła nad przepaścią. O
zejściu o własnych siłach nie było mowy, gdyż ściana była prawie pionowa. Był
samotny pośród skał i nikt nie mógł mu przyjść z pomocą. Zrozumiał, że musi
natychmiast skorzystać z kołyszącej się jeszcze liny, póki jest szansa na to,
by ją dosięgnąć. Ale wtedy koniecznym byłoby skoczyć w jej kierunku, co wiązało
się z ryzykiem, że nie złapie jej i zginie spadając na skały. W chwili
śmiertelnego niebezpieczeństwa młody człowiek podjął szybką decyzję, odbił się
od ściany i wykonał skok w stronę liny. Wykorzystał jedyną możliwość ratunku i
decyzja ta uchroniła go od upadku w przepaść. Istnieje inna przepaść, wiecznej
śmierci, otwierająca się u stóp każdego człowieka. Ale są też ręce, które ponad
nią wyciągają zbawczą linę, dając pewność ratunku temu, kto się jej uchwyci.
Każdy może z niej skorzystać, póki istnieje jeszcze dla nas "dzisiaj"
i póki serce jest gotowe uwierzyć. Tak zapewnia nas Jezus Chrystus, jedyny
pośrednik między Bogiem a ludźmi, mówiąc: "Ja jestem droga i prawda, i żywot,
nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze Mnie" (Jan.14:6). Skorzystajmy z
Jego ratującej dłoni, przyjmując ufnie Bożą ofertę zbawienia. Odrzucając ją
teraz, ryzykujemy, iż druga szansa może się już nie powtórzyć.
"Chrystus - to przepaść pełna światła... Ten, kto w
nią spojrzy, musi się w nią rzucić."
/Franz Kafka/