"Wszelka gorycz i zapalczywość, i gniew, i krzyk, i złorzeczenie niech
będą usunięte spośród was wraz z wszelką złością."
Efez. 4:31
Młoda kobieta zatrzymała się autem na czerwonym świetle tuż za nowiutkim
samochodem. Rzuciła okiem na listę spraw, które miała jeszcze do załatwienia.
Nagle poczuła wstrząs i zdała sobie sprawę, że to ona sama zawiniła.
Nieświadomie zdjęła nogę z pedału hamulca i jej pojazd wtoczył się na wóz stojący
przed nim. Spodziewała się, że jego właściciel wysiądzie i uczyni jej awanturę.
Człowiek ten okazał się jednak bardzo spokojny, zbagatelizował uszkodzenie i
odjechał, nie żądając niczego. Zaskoczona kobieta odczuła przyjemny smak łaski.
Być może zastanowiła się, co wpłynęło na tamtego kierowcę, że zamiast dochodzić
swego, wybaczył? Kto z nas w podobnej sytuacji zachowałby się tak samo? Sami od
siebie nie potrafimy wyrzec się swych racji, przebaczyć i mieć pod kontrolą
swoje emocje. Ale Bóg przyrzeka swą pomoc i pragnie uczynić to dla nas przez
Jezusa Chrystusa. Jedynie On może na stałe
zmienić nasze serca. Uwierzmy tej obietnicy, wyznajmy swoje grzechy i
oddajmy się Bogu. On chce przysposobić nas do świętego życia, w którym kolejny
werset Słowa Bożego nie będzie czymś
przekraczającym nasze siły, a praktyką życia z Jezusem. "Bądźcie jedni dla
drugich uprzejmi, serdeczni, odpuszczając sobie
wzajemnie, jak i wam Bóg odpuścił w Chrystusie (w.32). Tak, jak naszym
przywilejem jest przyjść do Jezusa i być oczyszczonym, tak też nie odwracajmy
się od tych, którzy w jakiś sposób zawinili wobec nas. Prośmy naszego Pana, by
obdarzył nas duchem łagodności.
"Chrześcijanin wypełniony łaską to człowiek, który patrzy na świat
przez 'łaskawe okulary'..."
/Philip Yancey/
