środa, 17 grudnia 2025

Kol. 2:2



"Aby pocieszone były ich serca, a oni połączeni w miłości zdążali do wszelkiego bogactwa pełnego zrozumienia, do poznania tajemnicy Bożej, to jest Chrystusa"
Kol. 2:2

W czasie Adwentu nasze myśli i serca kierują się ku przyjściu na świat Najświętszego Odkupiciela, Jezusa Chrystusa. Podążają one również ku drogim nam ludziom, tym żyjącym blisko, i tym z dala od nas. Z niektórymi z nich spotkamy się przy wigilijnym stole i spojrzymy sobie ciepło w oczy. Resztę obejmiemy serdecznymi myślami, przekazując im naszą miłość i pamięć na różne sposoby. Wokół nas są również ludzie, dla których brak ciepłych uczuć zarówno na co dzień, jak i od święta. Pomyślmy przez chwilę, może jest gdzieś człowiek, o którym nikt nie pamięta, może ktoś nielubiany, albo nawet taki, do którego czujemy żal. Niech czas Adwentu stanie się okazją, by pójść za wezwaniem Jezusa i objąć tego kogoś miłością, życzliwym słowem bądź przebaczeniem. Jedno pocieszone serce, jedno przyjęcie kogoś, kto nie spodziewał się zaproszenia, jeden gest przyjaźni w imię Jezusa Chrystusa znaczy więcej niż to całe nasze przedświąteczne zabieganie wokół rzeczy drugorzędnych, dających tylko krótką satysfakcję. A dla osób samotnych, niechcianych, pełnych smutku czy nawet wyrzutów sumienia taki akt ludzkiej serdeczności może być światłem w ciemności świata. Przyjmijmy ich w swoje serca, "jedni drugich, jak i Chrystus przyjął nas ku chwale Boga" (Rzym.15:7). Chrześcijańskie braterstwo, wyrażone nawet w najskromniejszy sposób, może stać się dla kogoś promykiem Bożej światłości rozpalającym w nim płomień miłości, nadziei i wiary. Pomóżmy chociaż jednej osobie wnosząc w jej życie nową radość z Adwentu.

"Co to jest szczęście? Innych uczynić szczęśliwymi. Co to jest radość? Innym sprawić radość."
/W. von Keppler/