"To, co było, znowu będzie, a co się stało, znowu się stanie; nie ma
nic nowego pod słońcem."
Kazn. Sal. 1:9
"Siedzimy na karuzeli świata, pędzącej coraz szybciej i szybciej. Ta
szybkość zamazuje obrazy, uniemożliwia koncentrację. Zdaje się, że pędzimy
wciąż naprzód, że coraz bliższa jest świetlana przyszłość, że za chwilę
dopędzimy swoje szczęście, osiągniemy cel, dolecimy do krainy marzeń. I tylko
wtedy, gdy karuzela zwalnia bieg budzi się pełna niepokoju myśl, że już tu
kiedyś byliśmy i już tę okolicę widzieliśmy, że świetlana przyszłość nie
zbliżyła się do nas i równie daleko jak przed laty jesteśmy od krainy
spełnionych marzeń. A kiedy karuzela zatrzymuje się widzimy, że kręciliśmy się
w kółko, pędziliśmy na oślep, zaharowaliśmy się na śmierć. A wszystko po to, by
zrobić małe kółko, by wciąż wracać do punktu wyjścia. Kołowrót przemijania,
karuzela świata pędzi wciąż naprzód, wciąż w kółko, pędzi w beznadziejność i
nicość, pędzi aż do utraty tchu, utraty nadziei, utraty życia... Czyż nie ma
nadziei, nie ma cienia szansy, jest nadzieja jest szansa! Tylko musisz się
przesiąść z karuzeli świata do pociągu zbawienia prowadzonego przez Syna
Bożego. On powiezie cię po torze wiary, w świetlaną przyszłość, w wieczną
krainę spełnionych marzeń i nadziei, do końcowej stacji: Zbawienie i życie
wieczne."
/Henryk Czembor/
