„Tak
mówi Wszechmocny Pan: Ty jesteś tym, o którym mówiłem za dawnych dni przez
swoje sługi, proroków izraelskich, którzy prorokowali w owych dniach, że Ja
sprowadzę cię na nich.”
Ezechiela 38:17
Przedstawiając w pierwszych siedemnastu wersetach
ewangelii rodowód Jezusa Chrystusa, Mateusz pokazuje, jak Bóg kieruje biegiem
historii i wypełnia dawne obietnice i proroctwa. Np. obietnicę daną Abrahamowi,
którego zapewnił, że jego potomstwo, wszystkie ludy ziemi, będą błogosławione.
Bóg kieruje ludzkością pomimo zła (widocznego w złych królach Manassesie i
Amosie) i ustanawia Jezusa celem i spełnieniem wszystkich
nadziei i marzeń całej ludzkości. Oczywiście, w swym Bożym planie nasz
Ojciec pamiętał również o każdym z nas. Gdybyśmy mogli dotrzeć aż do
swoich korzeni, na pewno dostrzeglibyśmy ten sam troskliwy, kochający i mądry
plan dotyczący naszego życia. Niezwykłą harmonię widać w dziełach Stwórcy
zarówno w świecie natury, dopóki nie zaingeruje w nią człowiek, jak i w życiu
tych, którzy powierzyli Mu siebie i stronią od grzechu. Spróbujmy przyjrzeć
się, jak Bóg prowadzi nas poprzez czas, wydarzenia, nowych ludzi. Kiedy
zrozumiemy, że życie każdego nas ma znaczenie i miejsce w Jego planie,
zdołamy zaakceptować i to, czego sensu na razie nie pojmujemy i dziękować Panu
za wszystko. Unikniemy wielu niepokojów, kiedy zaczniemy żyć z
przeświadczeniem, iż nic nie dzieje się bez wiedzy Ojca. Każda sytuacja życiowa
jest ważna, a każdy wysiłek w imię Boże jest coś wart.
"Wielki budynek może stać jedynie na solidnym
fundamencie i tylko dzięki głęboko zapuszczonym korzeniom wielkie drzewo swoimi
gałęziami może sięgać nieba. Chrześcijańskie życie jest życiem posiadającym
solidny fundament, a jednocześnie stale rosnącym w górę."
/W. Barclay/