środa, 5 listopada 2025

Ew. Jana 5:6



"I gdy Jezus ujrzał go leżącego, i poznał, że już od dłuższego czasu choruje, zapytał go: Chcesz być zdrowy?"
Ew. Jana 5:6

Po powrocie z Indii pewien misjonarz opowiadał historię o kalekim żebraku, który dzień w dzień przesiadywał w tym samym miejscu, mając nadzieję na przypadkowe datki przechodniów. Zauważył go lekarz-chrześcijanin, i pełen współczucia zaproponował mu zbadanie jego kalekiej nogi. Okazało się, że operacja dawała duże szanse na wyleczenie, co też się stało w istocie. Człowiek ten zaczął samodzielnie chodzić. Jednak po jakimś czasie ten sam lekarz zobaczył go znów żebrzącego, udającego kalekę. Zrozumiał, że dla wygody odrzucił on realne możliwości, jakie otwierało mu odzyskane zdrowie. Wolał to, do czego się przyzwyczaił i co było dla niego łatwe. W podobny sposób mogli myśleć i inni chorzy, których napotykał Jezus. Dlatego człowiekowi znad sadzawki postawił pytanie, które nas może nieco zdumiewa. Jezus chciał wiedzieć, czy jego pragnienie zdrowia jest szczere, czy rzeczywiście chce zmiany i wiążących się z nią nowych zadań. Nasz Pan i dzisiaj nie narzuca się z pomocą tym, którzy jej nie chcą lub boją się przemian, jakie Jego ingerencja wprowadziłaby w ich życie. Większość ludzi woli pozostać przy tym, do czego przywykli, choćby dostrzegali nawet, że jest to istnienie niepełne, niekiedy wręcz chore lub kalekie. Człowiek bez Bożego wsparcia zawsze będzie utykał, Jezus jednak nie uzdrawia nikogo wbrew jego woli.

"To twoja wolność w ostatecznej konsekwencji decyduje czy propozycję wyzyskasz ku swej nędzy, czy ku swej wielkości."
/ks. J. Tischner/