"Wszystkie Twe przykazania są prawdą."
Ps. 119:151
Dbałość o zdrowie, o potrzeby ciała jest czymś oczywistym. Przywykliśmy do
myśli, że traktujemy ciało jak maszyny, wymagające odpowiedniej ilości
pożywienia, odpoczynku i ćwiczeń, jeżeli mają działać prawidłowo. Wiemy, że
podupadną, jeśli będziemy stosować niewłaściwe zasilanie jak przez narkotyki
czy inne trucizny, czyli utracą możliwość zdrowego funkcjonowania i w końcu
ulegną śmierci fizycznej. Trochę trudniej pojmujemy fakt, że Bóg chce, abyśmy w
ten sam sposób myśleli o swojej duszy. Jesteśmy stworzeni do posiadania
moralnego podobieństwa do Boga, to znaczy, nasze dusze zostały stworzone do
oddawania Mu czci, zachowywania Jego prawa, do prawdy, szczerości, samokontroli,
służenia Jemu i bliźnim. Jeżeli zaprzestaniemy tych praktyk, stopniowo
niszczymy własne dusze. Wtedy załamuje się charakter, zanika sumienie, stajemy
się niezdolni do życia w prawdzie i wierności, popadamy w nędzę duchową.
Poprzez swoje przykazania, poprzez Pismo Święte Bóg podaje nam roboczą
definicję człowieczeństwa. Ukazują one nam jaki był stworzony człowiek i
pouczają nas, jak być w pełni ludzkim, ostrzegają nas przez moralną zagładą.
One zawierają trwałość i stałość, żadnych zmiennych ideologii i odkrywają, co
Bóg chce widzieć w życiu ludzkim w każdym wieku. Tylko wtedy żyjemy prawdziwie
ludzkim życiem, gdy staramy się przestrzegać Bożych przykazań, nic ponadto.
"Albo grzech będzie cię trzymał z dala od Księgi, albo też Księga
będzie trzymała cię z dala od grzechu."
/D.L. Moody/