wtorek, 5 sierpnia 2025

Filip. 1:6



"Mając tę pewność, że Ten, który rozpoczął w was dobre dzieło, będzie je też pełnił aż do dnia Chrystusa Jezusa."
Filip. 1:6

Pewien chłopiec przyniósł do domu kokon, żeby obserwować, jak wydostaje się z niego ćma. Kiedy w końcu zaczęła wydobywać się z kokonu, chłopiec zauważył, jak wiele trudu jej to sprawia. Chcąc jej pomóc, chłopiec poszerzył otwór, poprzez który z takim mozołem próbowała wyjść na wolność. Ćma wydostała się, jednak jej skrzydła pozostały zwinięte. Coś było nie tak. Chłopiec nie wiedział, że walka ćmy o wyjście z kokonu jest bardzo istotna dla jej organizmu. Zmniejszając trudy ćmy, chłopiec niechcący wydał na nią wyrok. Przykład ten może być pomocny w zrozumieniu, że coś takiego, jak szybka dojrzałość, po prostu nie istnieje. Być może czasem wydaje nam się, że utknęliśmy w jakimś miejscu i chcielibyśmy przyspieszyć tempo duchowego wzrostu. W ten jednak sposób zaszkodzimy sobie tylko, ponieważ dojście do dojrzałości duchowej wymaga czasu i często przebiega zrywami. Jednak nie traćmy ducha, Bóg widzi naszą walkę! Jest to konieczna część procesu, który to On rozpoczął w nas i który On doprowadzi do końca. Bądź cierpliwy, Bóg jeszcze nie skończył Swojej pracy nad tobą. Nie zniechęcaj się, pozostań ufny i ucz się, a we właściwej chwili On otworzy przed tobą drogę wyjścia. A ty nie tylko uwolnisz się z "kokonu", ale będziesz wtedy w pełni rozwinięty i gotowy do lotu.

"Kto wyobraża sobie, że wszystkie owoce dojrzewają w tym samym czasie, co poziomki, nic nie wie o winogronach."
/Paracelsus/