"Gdyż Bóg nie przeznaczył nas na gniew, lecz na
osiągnięcie zbawienia przez Pana naszego Jezusa Chrystusa"
1 Tesaloniczan 5:9
Słowo "zbawienie" rozumiane bywa różnie. Innego
zbawienia oczekuje chory, a innego więzień. Innego zbawienia spodziewa się
człowiek uciskany, a innego umierający. Ludzie, którzy nie znają prawdziwego
zbawienia, próbują samo zbawienia. Stosują różne sposoby: ofiary, czyny
pokutne, rytuały uświęcające, dobre uczynki. Szczególnie świat religijny Indii
dostarcza mnóstwo przykładów. Oto jeden: pielgrzym idzie do miejsca świętego na
kolanach albo odmierza daleką drogę długością swego ciała. Biblijni faryzeusze
czuli się sprawiedliwi przed Bogiem, bo skrupulatnie wypełniali wszystkie
przepisy zakonu. To wszystko na nic, bo "nie ma ani jednego
sprawiedliwego", zaś sprawiedliwość Boża jest "przez wiarę w Jezusa
Chrystusa (Rzym.3). Bóg nie przeznaczył nas na gniew i dlatego zgotował nam
zbawienie, posyłając na świat Swojego Syna. Podstawą zbawienia jest pojednawcza
ofiara złożona raz na zawsze, nie przez człowieka, a przez Chrystusa. W krzyżu
Jezusa jest ratunek od zguby, odpuszczenie grzechów, usprawiedliwienie
bezbożnego. Wiemy, że jesteśmy zbawieni darmo, z łaski Bożej, przez wiarę
(Rzym.3:24, Efez.2:8). Ale żeby móc sięgnąć po nie, trzeba uznać swą
grzeszność, swoją niemoc i potrzebę zbawienia. To jest krokiem ku pojednaniu z
Bogiem i do synostwa Bożego. Zbawienie staje się udziałem tego, kto przyjmuje
Jezusa: "kto ma Syna, ma żywot" (1Jan. 5:12). Czy wierzysz Bogu i
Jego Słowu? "To napisałem wam, którzy wierzycie w imię Syna Bożego,
abyście wiedzieli, że macie żywot wieczny" (1Jan. 5:13). Nie musisz szukać
innego zbawienia, wystarczy, gdy otworzysz dziś swe serce dla Niego!
"Bóg nie chce nam niczego narzucać, lecz pragnie,
byśmy sami wybrali to, do czego On nas zaprasza."
/Józef Augustyn SJ/