"Przez wiarę zbudował Noe, ostrzeżony cudownie o tym, czego jeszcze
nie można było widzieć, pełen bojaźni, arkę dla ocalenia rodziny swojej; przez
nią wydał wyrok na świat i odziedziczył usprawiedliwienie, które jest z
wiary."
Hebr. 11:7
Noe uznany jest za sprawiedliwego, ponieważ nie tylko wierzył w Boga, ale
także uwierzył Bogu. Wiara łączy się z przyjęciem niewiadomego. Noe przyjął
ostrzeżenie i w efekcie został ocalony. Dokonał wyboru, przyznając wyższość
Bogu, mimo, że to co widział, nie zapowiadało żadnej klęski. Czytamy, że
pracował 120 lat nad ukończeniem arki i możemy sobie wyobrazić, że nieraz był
zmęczony, zniechęcony drwinami innych, pomimo to wytrwał. Jego wiara była
posłuszeństwem Bogu i postawieniem na przyszłość. Inni żyli teraźniejszością,
lecz dzień dzisiejszy, nawet najpiękniejszy, w końcu przemija. Pan Jezus powiedział: "a jak było za dni
Noego, tak będzie i za dni Syna Człowieczego. Jedli, pili, żenili się i za mąż
wychodzili aż do dnia, kiedy Noe wsiadł do arki i nastał potop i wytracił
wszystkich. Podobnie było też za dni Lota.... spadł z nieba ogień z siarką i
wytracił wszystkich. Tak też będzie w dniu, kiedy Syn Człowieczy się
objawi." Czy wierzysz w to, ze nadejdzie powrót Pana Jezusa i zabranie
Jego Kościoła, albo odsuwasz tę Bożą zapowiedź i żyjesz tylko chwilą obecną?
Słowo Boże mówi nam, że jedyną nadzieją ratunku jest Jezus Chrystus. On jest
arką zbawienia dla dla Swego Kościoła. Do Jego Kościoła należą ci, którzy
wyznają Go swoją wiarą i są posłuszni Jemu Słowu. Noe "znalazł łaskę w
oczach Pana" - i okazał się jej godny, traktując ostrzeżenia Boże z
należną im powagą. Nasz Pan i nam zostawił zapowiedź na przyszłość, jest też
oferta łaski... reszta zależy już od nas.
„Polem
działania wiary jest kraina, której granice rozpoczynają się w miejscu, gdzie
możliwości ustają, a wzrok i rozum zawodzą.”
/George Mueller/