"A to piszemy, aby radość nasza była pełna."
1 Jan. 1:4
Słowo "nie" najczęściej kojarzy się nam z czymś negatywnym. Może
dotyczyć zakazu, odmowy, sprzeciwu, ale jest też wyrazem wolności woli. Typowy
dla małego dziecka okres przekory jest właśnie niczym innym, jak uświadomieniem
sobie własnej tożsamości i prawa decydowania. Niekiedy słowo "nie"
może być radosną nowiną. Tak dzieje się w przypadku diagnozy wykluczającej
ciężką chorobę albo negatywnej odpowiedzi na coś innego, przed czym czuliśmy lęk.
Jakaż to ulga, kiedy kochana przez nas osoba zaprzeczy, iż kocha kogoś innego!
Jednak najbardziej wartościowe "nie" zawarte jest w wypowiedziach
Pana Jezusa. Oto kilka z nich z Ewangelii św. Jana: "Ale kto napije się
wody, którą Ja mu dam, NIE będzie pragnął na wieki" (4:14);" Ja
jestem chlebem żywota; kto do mnie przychodzi, nigdy łaknąć NIE będzie"
(6:35); "A tego, który do mnie przychodzi, NIE wyrzucę precz" (6:37);
"Ja jestem światłością świata; kto idzie za mną, NIE będzie chodził w
ciemności, ale będzie miał światłość żywota." (8:12); "Jeśli kto
zachowa słowo moje, śmierci NIE ujrzy na wieki." (8:51); "Owce moje
głosu mojego słuchają i Ja znam je, a one idą za mną. I Ja daję im żywot
wieczny, i NIE giną na wieki, i nikt NIE wydrze ich z ręki
mojej."(10:27-28); "Jam jest zmartwychwstanie i żywot; kto we mnie
wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. A kto żyje i wierzy we mnie, NIE umrze na
wieki."(11:25-26). Niechaj te wszystkie "nie" wypełnią nasze
serca radością! Dziękujmy Bogu za obietnice, jakie zostały nam dane w Jezusie
Chrystusie i codziennie posilajmy naszą wiarę Jego Słowem.
"W zasadzie żywimy się soczewicą i wodą, podczas kiedy w Piśmie św.
daruje nam Bóg stągwie wybornego wina."
/J. Ratzinger/