wtorek, 31 grudnia 2024

Ps. 89:16



"Błogosławiony lud, który umie się radować i chodzi w światłości oblicza Twego, Panie."
Ps. 89:16

I oto znowu dobiega końca kolejny rok. W noc sylwestrową ludzie będą bawić się, śmiać się i składać sobie życzenia wśród wybuchów petard i fajerwerków. Czy oznacza to, że z wybiciem północy znikną minione troski, a wszyscy staną się pełni optymizmu i pogody życia? Nie, to szaleństwo hucznych zabaw potrwa tylko kilka godzin, a potem powrócą znów ich codzienne niepokoje. Nie jest czymś złym się weselić, o ile nie potrzebujemy ku temu morza szampana i innych "wywoływaczy" sztucznego szczęścia. Jednak większość ludzi nie obejdzie się bez tego, może więc jest tak, że noc sylwestrowa ma coś zagłuszyć, przytłumić, stworzyć iluzję beztroski i ułudę choć kilkugodzinnego szczęścia? Inna jest już droga na znalezienie stałej radości i ufnego spoglądania w przyszłość. Osiąga się to poprzez wewnętrzne uciszenie i wsłuchanie się w głos Jezusa Chrystusa, a On uspakaja: "Niech się nie trwoży serce wasze i niech się nie lęka". Jezus zapewnia: "Pokój zostawiam wam, mój pokój daję wam; nie jak świat daje, Ja wam daję". Napełnieni pokojem Chrystusa mamy nie chwilową wesołość, a autentyczne szczęście, możliwe jedynie w niezmiennym Bogu. Czyż więc nie lepiej wkroczyć w nowy rok z prawdziwą radością, z weselem w sercu za Bożą miłość i Jego dobrodziejstwa? Błogosławiony lud, który umie się radować w Panu!

"Hałaśliwa wesołość usiłuje zazwyczaj zagłuszyć trawiący duszę smutek."
/A. Jagucki/