"Odezwij się, Panie, odpowiedz mi, a niech ten lud pozna, że Ty,
Panie, jesteś Bogiem prawdziwym i że Ty odmienisz ich serca."
1 Król. 18:37
Bóg nie może przywrócić Swego błogosławieństwa, póki nie zostaną usunięte
przyczyny, które spowodowały, że musiał je cofnąć. Doświadczył tego lud
izraelski, kiedy za panowania króla Achaba poszedł za fałszywymi prorokami i
nastąpiła susza. Był tylko jeden środek zaradczy, należało uznać, że Pan jest
Bogiem i radykalnie rozprawić się z wszystkimi obcymi wpływami, które były
przyczyną odstępstwa. Jeśli w naszym życiu występują objawy suszy i stagnacji
duchowej, powinniśmy zweryfikować naszych duchowych "doradców". Są to
nasze ludzkie myśli, przekonania, utarte zwyczaje i tradycje, źródła skąd
czerpiemy inspirację, nasza lektura, motywy naszego działania i wiele innych. A
nawet ludzie, którzy są dla nas autorytetem. Czy pośród owych przewodników i
„doradców” wszyscy są godnymi zaufania? Czy działają w zgodności z prawdami
Bożego Słowa? Przyjrzyjmy się temu, co radzą i dokąd nas prowadzą. Może są
między nimi czciciele stylu życia, sposobu myślenia, skali wartości i poziomu
moralnego, który odbiega pod wieloma względami od Bożych dróg dla Jego ludu?
Bóg chce błogosławić i czeka z upragnieniem na chwilę, kiedy będzie mógł to robić.
Wydostanie się z naszych bolączek i kryzysów jest w pełni możliwe i realne.
Spełnijmy tylko Boże warunki, przeprowadźmy gruntowną czystkę wśród tego, co ma
wpływ na nasze życie duchowe. Uznajmy Pana za swego Boga pod każdym względem i
w każdej dziedzinie, a skutek nie da na siebie długo czekać.
„Błąd nie inaczej
się poznaje, tylko przez porównanie z prawdą.”
/A. Dowgird/