wtorek, 22 lipca 2025

Ew. Jana 10:4-5

 


„Idzie przed nimi, owce zaś idą za nim, gdyż znają jego głos. Za obcym natomiast nie pójdą”
Ew. Jana 10:4-5

Pewien turysta będąc na Bliskim Wschodzie zatrzymał się kiedyś przy wiejskiej studni. Pojono przy niej owce. Tak to później opisał: „Spędzono tam trzy stada, należące do trzech pasterzy. Zwierzęta piły wodę z kamiennych koryt, popychając się i mieszając ze sobą. Zastanawiło mnie, jak ci pasterze rozpoznają później swe stada. Pozostałem więc tam, by to zaobserwować. Kiedy zwierzęta skończyły pić, jeden z pasterzy podniósł swą laskę i krzyknął: „Mehn-ah!” („Chodź za mną!”). Część owiec natychmiast pobiegła w jego kierunku i zgromadziła się wokół niego. Wtedy drugi pasterz zawołał: „Mehn-ah!”, a wkrótce jego również otoczyło stado owiec. Zaintrygowany, zapytałem trzeciego z pasterzy, czy jego owce pójdą za mną. Jego odpowiedź była prosta: „Spróbuj!” Krzyknąłem: „Mehn-ah! Mehn-ah!” Owce przy studni podniosły głowy i spojrzały na mnie, ale żadna z nich się nie poruszyła. Dopiero na zawołanie swojego pasterza ruszyły ku niemu. Nikomu innemu nie dały się zmylić”.
W Ewangelii Jana czytamy, jak Pan Jezus posłużył się obrazem pasterza i jego trzody, aby pokazać nam, że On, Syn Boży, jest dobrym pasterzem, który oddał życie za owce. Owymi owcami są ludzie, którzy należą do Niego przez wiarę. Jezus mówi o nich: „Owce moje głosu mojego słuchają i Ja znam je, a one idą za mną. I Ja daję im żywot wieczny, i nie giną na wieki, i nikt nie wydrze ich z ręki mojej” (Ew. Jan 10:27,28). Jakiż to przywilej znać dobrego Pasterza Jezusa Chrystusa i być bezpiecznym pod Jego opieką! Podążajmy zawsze za Jego głosem!

"Znać Słowo Boże naprawdę znaczy przeżyć je."
/Tim Ruthven/