piątek, 3 października 2025

Galacjan 2:20

 


„Żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego”
Galacjan 2:20
 
Li An był chińskim chrześcijaninem uwięzionym za wiarę w Jezusa Chrystusa. Po długim pobycie w więzieniu ponownie stanął przed sądem.
- Czy nadal wierzysz w chrześcijaństwo? - zapytał prokurator z pogardliwym spojrzeniem.
- Nie – odpowiedział Li An.
- Więc w końcu cię nawróciliśmy - powiedział triumfalnie prokurator.
- Nie, nigdy nie wierzyłem w chrześcijaństwo. Wierzę w Jezusa Chrystusa.
Jego słowa wyraźnie rozzłościły prokuratora:
- Przestań się kłócić! Chrześcijaństwo i Jezus Chrystus są tym samym!
- Nie - odrzekł Li An - Istnieje duża różnica.
- Co masz na myśli?
- Różnica polega na tym, że chrześcijaństwo jest religią. Ma kościoły, przepisy, duchownych. Można burzyć kościoły, zakazać spotkań modlitewnych i aresztować pastorów, ale nie da się odebrać Jezusa Chrystusa. On żyje w moim sercu, On jest moim życiem. Jest ze mną zawsze, także dzisiaj, na tym sądzie. Jak mógłbym odrzucić Tego, który mnie uratował? Nigdy nie wyrzeknę się wiary w Niego!
 
Cóż za mocne świadectwo! Tak, lepszy prawdziwy chrześcijanin w więzieniu niż wielu wolnych „chrześcijan”, którzy czują się przynależni do chrześcijaństwa, lecz nie znają Chrystusa jako Zbawiciela! Prawdziwie wierzący wie, że „któż nas odłączy od miłości Chrystusowej? Czy utrapienie, czy ucisk, czy prześladowanie, czy głód, czy nagość, czy niebezpieczeństwo, czy miecz? Jak napisano: Z powodu ciebie co dzień nas zabijają, uważają nas za owce ofiarne. Ale w tym wszystkim zwyciężamy przez tego, który nas umiłował.” (Rzym. 8: 35-37)

/autor nieznany/