czwartek, 13 listopada 2025

Ew. Jan. 19:11



„Odpowiedział Jezus: Nie miałbyś żadnej władzy nade mną, gdyby ci to nie było dane z góry;"
Ew. Jan. 19:11

Podchodząc do pewnych faktów czystą logiką można popaść w pesymizm i beznadziejność. Sytuacja w naszej ocenie zdaje się być bez wyjścia. Czujemy się bezradni w obliczu górujących nad nami sił zła i wrogich czynników. Nie inaczej zdawało się być w życiu naszego Pana, kiedy zdradzony stanął przed Piłatem, zdany na jego kaprysy i łaskę. Ten nie omieszkał oznajmić Jezusowi, iż posiada nad Nim nieograniczoną władzę. Tak było po ludzku, ale nasz Pan uświadomił Piłatowi, że nic nie dzieje się bez zrządzenia i przyzwolenia Boga. Tym samym do oceny sytuacji włączył rzeczywistość duchową i fakty ukazały się już w zupełnie innym świetle. Mając świadomość, iż toczące się wydarzenia są w najdrobniejszym szczególe kontrolowane przez Boga, nie ma już powodu, by załamywać się czy popadać w panikę. Zarówno nasz Pan, jak i później apostoł Paweł przyjmowali wszystko z całkowitym spokojem, godnością i z zupełną pewnością w potęgę i wszechmoc Bożą. Wypełniali oni powierzone im posłannictwo mimo dramatycznych wypadków, nie pozwalając, by zakłócały one ich relację ufności do Boga. Taka postawa w równym stopniu dotyczy wszystkich prawdziwych ludzi wiary. Nie zapominajmy o rzeczywistej ocenie sytuacji, włącznie ze sferą dla nas niewidzialną, a nie tylko o tej pozornej, widzialnej. Mądrość i moc Boga nieskończenie przewyższa nasze problemy, sprawdziany i próby.

„Nie wiemy, co przyniesie przyszłość, lecz wiemy Kto trzyma ją w ręku.”
/Joanie E. Yoder/