„Zanim zaś przyszła wiara, byliśmy wspólnie zamknięci i trzymani pod strażą
zakonu, dopóki wiara nie została objawiona.”
Gal. 3:23
Niektórym nakazom biblijnym zarzuca się niekonsekwencję. Krytycy Pisma
Świętego chętnie doszukują się w nim zasad wykluczających się wzajemnie. Biblia
posiada jednak bogaty materiał dowodowy świadczący o rozwoju objawienia. Bóg
nie objawił wszystkiego od razu, w jednym czasie. Nie zawsze też wyznaczał
zasady obowiązujące dla każdej epoki. Dlatego niektóre późniejsze objawienia
przewyższają poprzednie, mają dla żyjących dzisiaj większą wagę. Nie jest
to sprzecznością, a cechą żywego Słowa
Bożego, dostosowanego do rozwoju ludzkości. Jeśli rodzice pozwalają małemu
dziecku jeść palcami, a dopiero stopniowo nakazują używać łyżki, a później
widelca, to wcale nie świadczy to o braku ich konsekwencji. Każde ich polecenie
uwzględnia poziom dziecka i aktualne okoliczności. Podobnie Bóg objawiał się
ludziom w różnym czasie w ramach Swego planu odkupienia. Był czas, kiedy Bóg
nakazał składać zwierzęta na ofiarę za grzechy. Odkąd jednak Chrystus złożył
doskonałą ofiarę (Hebr.10:11-14), ów starotestamentowy nakaz przestał
obowiązywać. Kiedy Bóg stworzył ludzi, nakazał im jeść tylko owoce i warzywa,
kiedy jednak warunki życia na ziemi po potopie uległy zmianie, polecił ludziom
jeść także mięso. W Biblii znajdziemy wiele przykładów postępu objawienia i
dobrze o tym wiedzieć. Należy zarówno unikać powierzchownych wyjaśnień, jak też
sztywnego trzymania się litery. Pamiętajmy o zasadzie, że objawienie późniejsze
ma większą wagę niż objawienie wcześniejsze. „Tak więc zakon był naszym
przewodnikiem do Chrystusa, abyśmy z wiary zostali usprawiedliwieni” (w. 24).
„Ziarno różni się od kłosa czasem, jaki jest mu potrzebny do dojrzewania i
wzrostu.”
/Andre Gozier/
