"I
przyszedłszy, zwiastował pokój wam, którzyście daleko, i pokój tym, którzy są
blisko. Albowiem przez Niego mamy dostęp do Ojca, jedni i drudzy w jednym
Duchu."
Efez. 2:17-18
Efez. 2:17-18
Wierzę że mosty
na rzekach
są obrazem pomostów duchowych...
Przyjaźń jest jak
most
przerzucony przez
rzekę
dzielącą dwa
brzegi.
Owe dwie linie -
rzeka i most -
tworzą figurę
krzyża -
najwznioślejsze
miejsce spotkania.
Tworzyć przyjaźń
to nie znaczy
zasypywać
przestrzeń dzielącą ludzi,
lecz łączyć dwa
przeciwległe brzegi.
Wierzę w okno z
nadzieją otwarte...
Nie płacz, że
przyjaciel odszedł,
bo zapomniałeś
zamknąć okno;
oddalił się
przyjaciel, lecz została przyjaźń
teraz dopiero
możesz odkryć,
że przyjaźń
należy do natury ducha,
a nie posiadania.
Przyjaźń jest
darem,
do którego
dojrzewamy każdego dnia,
dlatego dopuszcza
się powroty;
ważne aby za
kimś, kto odszedł,
nie zamykać okna,
ale posadzić kwiaty
jako wyraz wiary
w jego powrót.
Wierzę, że Niebo
zrasza łzami wzruszenia każdą przyjaźń...
Przyjaźń jest
delikatnym darem,
łączy ludzi lecz
nigdy nie krępuje.
Przyjaźni nie
stworzyli sobie przyjaciele,
utkał ją dla nich
Ten kto kocha ich przyjaźń.
Fakt, że ludzie
mają to samo
źródło istnienia,
jeszcze nie
wystarczy aby świat był piękny.
Ludzie powinni
jeszcze rozkwitnąć dla siebie
Kwiatem
przyjaźni.
/Roman Mleczko/