czwartek, 14 sierpnia 2025

1 Piotra 2:2



"Jako nowonarodzone niemowlęta, zapragnijcie nie sfałszowanego duchowego mleka, abyście przez nie wzrastali ku zbawieniu"
1 Piotra 2:2

Pewien młody żołnierz upierał się przy noszeniu Biblii podczas pełnienia straży. "Czasem nudzi mi się na służbie" - tłumaczył się. - "Dzięki Biblii czas ten upływa mi sensowniej". Dowódca jednostki wyjaśnił: "Czytanie podczas pełnienia warty jest po prostu niezgodne z regulaminem. Nie chcemy, żeby cokolwiek rozpraszało wartownika". I miał rację, ponieważ ten wierzący żołnierz swoją niesubordynacją w zasadzie przynosił ujmę Chrystusowi. To, że chciał czytać Biblię, jest godne pochwały, jednak mógł to czynić w czasie wolnym. Podobne potknięcia w pierwszych krokach wiary zdarzają się wielu, i winny nie jest tutaj entuzjazm dla Pana, co niepełne zrozumienie zasad chrześcijaństwa. Po prostu, każdy chrześcijanin, bez względu na swój wiek, podejmując zobowiązanie życia z Jezusem, najpierw jest duchowym niemowlakiem. Tak, jak mleko jest niezbędne dla małego dziecka, tak i Biblia konieczna jest dla zdrowia chrześcijan. Ona jest pożywieniem dla ducha, bez którego nie będzie rozwoju. Niektórzy mają tak ogromny apetyt, że dojrzewają szybciej od innych i potrafią zadziwić wnikliwością swego poznania. Ale i tym trzeba zarówno nauczycieli, jak i stałej modlitwy, gdyż samemu rzucając się na "ciężkostrawne" tematy, można nabrać fałszywych przekonań. Warto posłuchać starszych, bardziej doświadczonych chrześcijan. Oczywiście, piękny jest początkowy zapał dla Jezusa, chęć jak najczęstszego obcowania z Bogiem, ciekawość Jego Słowa. Obserwując wzrost nowonarodzonych dzieci Bożych można się czasem zawstydzić własnym lenistwem. Wszyscy zaś musimy pamiętać, w jakim świecie żyjemy i Kogo w nim reprezentujemy.

„Chrystus przyjmuje nas takimi, jakimi jesteśmy, lecz gdy On nas przyjmuje, nie możemy pozostać takimi, jakimi jesteśmy.”
/Walter Trobisch/